Znów udało mi się wydać pewna kwotę
pieniędzy ;)
Tym razem nie na części zamienne.
Poczyniłem pewne inwestycje w celu samodzielnej diagnostyki Lancii.
Idąc za poradami zaczerpniętymi z niemieckiego forum miłośników Delty drugiej generacji postanowiłem zaopatrzyć się w sprzęt
niezbędny do tego celu.
Są to:
- kabel KKL OBD II kompatybilny z VAG COM 409.1
- adapter 3 pin
Jako oprogramowania postanowiłem użyć darmowego i bardzo prostego w obsłudze softu „Star Trek”. Program zapewnia odczyt danych z sensorów w czasie rzeczywistym oraz logowanie ich do pliku tekstowego.
Oprócz tego udało mi się znaleźć na eBay książkę z serii „So wird's gemacht” poświęconą Fiatowi Tipo. Tipo i Delta dzielą płytę podłogową oraz wiele podzespołów. Liczę, ze to pomoże w ewentualnych naprawach ;)
Na marginesie, kompletnie nie rozumiem dlaczego urzad celny zatrzymał paczki prosząc mnie o zdeklarowanie zawartości - przecież wysyłający umieścił ja widocznym miejscu ;)