sobota, 26 listopada 2011

Lancia nie gubi oleju - Lancia znaczy własny teren.

W tym wypadku niewiele brakło a Lancia być może oznaczyłaby by miejsce śmierci silnika. 

Jak zapewne wiecie spływ oleju z turbosprężarki jest zrealizowany za pomocą silikonowego kolanka. W teorii jest ono wykonane z silikonu wysokiego na wysoka temperaturę i bliskość ukladu wydechowego jak i samej turbosprężarki w zadnym wypadku ma mu nie przeszkadzać. Teoria teoria, praktyka praktyka...

W sumie wszystko wyglądało całkiem niewinnie:

Mozna powiedzieć, ze tylko z czysto męskiej natury postanowiłem owa cześć nie tylko pobieżnie obejrzeć, ale i własnymi rekami obmacać. Wtedy tez z przerażeniem odkryłem, ze kwestia czasu było kiedy zgubiłbym bym olej i zaryzykował pozar samochodu - ściekający olej musiałby by płynąc po rozgrzanym układzie wydechowym.

Proszę, oto co zobaczyłem po wymontowaniu owego felernego silikonu:


Naturalnie przewód przepalil się "od góry" a wiec klasyczne oględziny spodu samochodu to niemal całkowita pewność przeoczenia tego "drobiazgu".

Przy okazji zakupu kilku innych drobiazgów udało mi się zakupic pasujący przewód z asortymentu Samco:

Przy okazji radze tez kupić owalna uszczelkę metalowa montowana miedzy spływ oleju  a turbosprężarkę. Przyda się gdy będziecie wymieniać silikonowy przewód.