wtorek, 22 listopada 2011

Turbo Timer

W trosce o dobro turbosprężarki skusiłem się na zakup tegoż urządzenia. Z premedytacją wybrałem podstawowy model, wychodząc z założenia, że ma on jedynie pilnować żebym nie zgasił silnika zanim turbosprężarka ostygnie. W przeciwieństwie do bardziej profesjonalnych (i dużo droższych urządzeń) model który widać na zdjęciach swoje działanie opiera na ustawionym wcześniej czasie, inne parametry nie są brane pod uwagę.
Dlaczego należy pamiętać o studzeniu turbosprężarki? Turbo pracuje w bardzo wysokiej temperaturze. Wyłączając silnik pozbawiamy turbo chłodzenia i smarowania. Obieg oleju i cieczy chłodzącej zostaje zatrzymany. Naturalnie nie wpływa to zbyt zdrowo na łożyska turbosprężarki gdyż stojący na nich olej zwyczajnie się pali. To tak w mocnym i obrazowym uproszczeniu.
Niedługo postaram się zamontować zabawkę i podzielić się z Wami   opisem tej czynności.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz